I REALLY LIKE VALENTINE

Naprawdę lubię walentynki. Owszem zapewne zaraz padnie głos, że to święto konsumpcjonizmu. Potem, że uczucia należy okazywać na co dzień a nie od święta. Zgadzam się, dokładnie tak jest. Jednak to jak spędzisz ten dzień zależy tylko od Ciebie.  Możesz wydać miliony, balansować na granicy kiczu, przeżyć dramat na miarę Romea i Julii, płakać w poduszkę albo hejtować.

Dla mnie to fajny dzień, który daje okazję do wprowadzenia drobnych, wspólnych tradycji czy rytuałów. Dzień, który bardziej łączy niż dzieli. Różowo – czerwona, romantyczna fala miłych zdarzeń kontrastująca z codzienną szarością. Tego dnia możesz zrobić coś fajnego czyt. specjalnego dla bliskiej osoby. To trochę taki drugi dzień życzliwości.

W związku z tym, że jestem beznadziejnie romantyczna mam dzisiaj dla Was kilka niskobudżetowych propozycji, które na pewno sprawią waszym bliskim radość. Jeśli ktoś jest bardzo wrażliwy na takie akcenty w życiu dla własnego dobra niech lepiej nie czyta, bo nadmiar cukru ponoć szkodzi.

♥ Bony na przyjemności – wersja całkowicie hand made. Co jest potrzebne? Słoiczek po oliwkach, patyczki logopedyczne (do nabycia w aptece, kosztują grosze) i dobry cienkopis (flamaster się trochę rozmywa). To co się na nich znajdzie zależy od twojej inwencji twórczej. Pamiętaj by kupony spersonalizować. Nie pisz „Zabierz mnie do teatru” jeśli wiesz, że twój partner ma większą frajdę z bilarda. 

♥ Samodzielnie wykonana kartka – pomysł stary jak świat a zawsze miły. Jak w środku zamiast słabej rymowanki z Internetu napiszesz coś z polotem od serca to już w ogóle. A może załączysz swoje zmysłowe zdjęcie?

♥ Czekoladki/cukierki na cały rok, gdzieś o tym czytałam, nie wiem jak z realizacją. 365 cukierasów, które będziesz owijać i na każdym umieścisz notkę, dlaczego lubisz/kochasz/nienawidzisz etc. Zatem siedzisz jak świstak i zawijasz. Uroczo. Zwróć uwagę na termin przydatności takich łakoci. Wersja uproszczona po jednym na miesiąc 😉

♥ Album ze zdjęciami opatrzony zabawnymi historyjkami z Waszego bycia razem. Można go zrobić w formie książkowej, wiele firm fotograficznych oferuje taką usługę lub wykonać samodzielnie. Sklep z rzeczami do scrapbookingu oferuje czyste albumy do zaprojektowania według własnego pomysłu. Albo fajny papier, dobry klej, zdjęcia i do dzieła. Wymaga to trochę zaangażowania i pracy ale prezenty od serca zawsze robią wrażenie.

♥ Stary dobry poczciwy striptiz. W gruncie rzeczy to nie takie hop siup. I nie trzeba tu mieć jakiejś szczególnie fikuśnej bielizny liczy się sama gra. Możesz się wcześniej wybrać na lekcje tańca. Polecam Burleskę, Sexy Dance czy High Heels. Takie zajęcia dodają pewności siebie, poprawiają świadomość własnego ciała, uczą poruszania się z gracją. Zaczynasz czuć się sexy we własnej skórze. Jeśli nie masz czasu skorzystaj z pomocy youtuberów lub przypomnij sobie film „Dziewięć i 1/2 tygodnia”. Do tego jako przedsmak fondue czekoladowe z owocami, lampka czerwonego wina i do dzieła. 

♥ Coś pysznego do jedzenia, i nie mam tu na myśli ostryg, krewetek i tym podobnych. Chyba, że nasz partner czy partnerka to lubi. I mimo, iż afrodyzjaki są fajne to jeśli ktoś jest głodny to raczej się nie sprawdzą. Jeśli wiesz, że bliska ci osoba uwielbia ciasto czekoladowe, a ostatnio robiłaś czy robiłeś je dwa lata temu, okaż serce i je upiecz. Nie męcz partnera sernikiem jaglanym czy ciastem z buraka jeśli nie jest tego fanem. Lubi schabowego to zrób mu podwójnego 😉

♥ Urokliwe niespodzianki poukrywane po kątach to pomysł dla mieszkających razem, czy nawet mających dzieci. W walentynkową zabawę można zaangażować całą rodzinę. Zadania mogą prowadzić do pysznej niespodzianki, na przykład tortu czekoladowego. 😉 Tak moje myśli zawsze wędrują wokół jedzenia.

♥ Wspólna sesja fotograficzna. Nie chcesz wydawać fortuny na profesjonalną sesję wystarczy wejść na facebookową grupę TFP miasta w którym mieszkasz. Na pewno ktoś chętnie podejmie się wyzwania by rozbudować swoje portfolio.

♥ Albo zwyczajnie wyjdź wcześniej z pracy i zrób niespodziankę najbliższym. Idźcie razem na spacer, zróbcie coś co sprawia wam obojgu przyjemność. Spędźcie ze sobą wartościowy czas na przykład grając w rozwojową grę Jupitajnia Couple. Szczególnie jeśli dawno nie mieliście czasu na rozmowę o czymś innym niż obowiązki czy praca.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *